Za namową Oli, na spędzenie sobotniego przedpołudnia inaczej niż z papierami, wzięłam udział w warsztatach lepienia gliny; czyli, ubrudziłam sobie łapki, tym razem gliną 😋
Zabawa przednia, choć pojechałam do Bydgoskiego Centrum Sztuki bez żadnych pomysłów.
Atmosfera na warsztatach przesympatyczna- wszyscy uczestnicy, jakbyśmy się znali od lat.
Zanim fotorelacja z warsztatów, parę zdjęć z galerii prac artystów Bydgoskich.
Oczodoły przerażające; można w nie włożyć palce...
Jest też galeria orazów, a w gablotach drobniejsze prace w glinie.
Towarzyszki zabawy z gliną
A gdyby coś poszło nie tak, to pod topór...
nie żeby zaraz głowa, ale nieudane lepidła 😋
Czas na salę "zabaw" 😃
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)